Samobójstwo jako czyn jest wyrazem odwrócenia się od miłości i szacunku względem siebie. Zrywa ono również więzy z bliźnimi i Bogiem. Jednak przy ocenie moralnej danego czynu najważniejszą sprawą jest wolna wola osoby. Bywają sytuacje w naszym życiu, kiedy jej brakuje i w rezultacie inaczej wartościujemy czyny. Z tego należałoby się spowiadać, bo złe myśli: bluźniercze, wulgarne czy też złorzeczące są zarzewiem grzechu (por. Mt 15, 19–20). Najlepszym sposobem poradzenia sobie z niechcianymi myślami jest odwrócenie uwagi i przeniesienie jej na coś innego. Dobrze jest zacząć wówczas czytać słowo Boże albo zamienić modlitwę To jedna z najczęstszych przyczyn samobójstw, a - jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli - ich skala dramatycznie rośnie. Mitem jest, że samobójca nie wysyła żadnych sygnałów. Niestety, wielu je bagatelizuje. 1. Depresja nie wybiera. Jak wynika z policyjnych statystyk - liczba samobójstw wprawdzie w ubiegłym roku spadła, ale MYŚLI SAMOBÓJCZE U NASTOLATKÓW Jak pokonać ból emocjonalny, odzyskać siłę i przywrócić życiu sens. 97 88382581218. Autor: Jeremy W. Pettit , Ryan M. Hill. Wydawca: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne / GWP. W trakcie leczenia zaburzeń depresyjnych oraz lękowych przy użyciu leków z grupy SSRI mogą nasilać się lub pojawiać myśli samobójcze. Problem ten dotyczy ok. 6% osób stosujących leki przeciwdepresyjne. Uważa się, że ryzyko pojawienia się myśli suicydalnych może być związane z predyspozycją genetyczną. Ryzyko to jest - Przygotowaliśmy szczegółowe statystyki za 2022 rok i porównaliśmy je z danymi z poprzednich lat. Niestety, wyłania się z nich smutny obraz rzeczywistości wielu polskich dzieci i nastolatków, dla których lęki, samookaleczenia czy myśli samobójcze to bolesna codzienność. Młodzi próbują stawiać jej czoła, nie poddają się Bez względu, czy myśli samobójcze są częścią depresji, czy innego zaburzenia psychicznego, stanowią ryzyko popełnienia samobójstwa."autor;Danuta Byczyńska. Ostatnia edycja: 2013/01/26 16:06 przez: Nadzieja Czy jesteśmy zaprogramowani na samobójstwo? Skąd biorą się myśli samobójcze i chęć odebrania s. Nie chcą już żyć. Rośnie liczba samobójstw. Powieszenie, skok z wysokości, zażycie środków nas. Określone zachowania ujawniają skłonności samobójcze. Impulsywność, ryzykowne zachowania, agresja, depre Tak, ma je 53 procent nastolatków w wieku 13–19 lat. I aż 12 proc. dzieci w grupie wiekowej 6–12 lat myśli o własnej śmierci. Takie ulotne myśli samobójcze to jeszcze nie próba odebrania sobie życia, ale pamiętajmy, że w ostatnim dziesięcioleciu samobójstwo to druga najczęstsza przyczyna śmierci wśród młodzieży. Myśli rezygnacyjne mogą pojawić się w przebiegu depresji i innych chorób czy kryzysów psychicznych. Są sygnałem, że mamy już dość, że sytuacja jest tak trudna i ciężka, że nasza psychika nie daje już rady jej sprostać. Nie muszą prowadzić do samobójstwa, ale są poważnym sygnałem ostrzegawczym i wołaniem o pomoc. 4eGJAa. Przyczyną myśli samobójczych może być depresja, alkoholowy zespół abstynencyjny lub zaburzenia osobowości. Myśli samobójcze, np. „lepiej żeby mnie już nie było", "moje życie nie ma sensu", to myśli związane z potrzebą odebrania sobie życia i tym samym - uwolnienia się od problemów. Mogą pojawiać się w życiu człowieka na rożnych etapach jego dojrzałości, są dość częste i towarzyszą rozważaniom egzystencjalnym. Myśli samobójcze nie zawsze są niebezpieczne i nie zawsze prowadzą do prób samobójczych, jednak nie wolno ich lekceważyć. Zobacz, jak pomóc osobie doświadczającej myśli samobójczych i jaki leczy się je leczy. Spis treściMyśli samobójcze a zaburzenia psychiczneJak pomóc osobie z myślami samobójczymi?Myśli samobójcze a zaburzenia osobowościMyśli samobójcze a uzależnieniaMyśli samobójcze: gdzie szukać pomocy Myśli samobójcze mogą pojawić się u osoby, która przeżywa lub doświadcza nagłej, negatywnej sytuacji, np. dotkliwej straty bliskiej osoby, utraty istotnych dla niej dóbr, relacji i wartości, przekraczających umiejętność poradzenia sobie zarówno w obszarze emocji jak i działania. Myśli samobójcze pojawiają się również u osób, które doświadczają długotrwałej, chronicznej sytuacji kryzysowej bez widocznych szans na zmianę. Mogą wtedy być przyczyną do uruchomienia tendencji samobójczych, czyli konkretnego planowania popełnienia samobójstwa, a to może doprowadzić do próby samobójczej, czy też skutecznego odebrania sobie życia. Myśli samobójcze pojawiają się u osób, które nie mają umiejętności konstruktywnego poradzenia sobie ze stresem i są one sposobem odreagowania i ucieczki od problemów. Innymi przyczynami doświadczania myśli samobójczych mogą być problemy psychiczne: zaburzenia afektywne, zaburzenia lękowe, zaburzenia osobowości, schizofrenia, nadużywanie alkoholu, zażywanie substancji psychoaktywnych. Myśli samobójcze a zaburzenia psychiczne Bardzo często myśli samobójcze dotyczą osób chorujących na depresję. Zazwyczaj pojawiają się w krańcowej fazie depresji i w przypadku 15% pacjentów kończą się podjęciem próby samobójczej. Depresja jest oceniana przez Światową Organizację Zdrowia jak czwarty w kolejności na świecie problem zdrowotny, a prowadzone badania epidemiologiczne pokazują, że co najmniej co piąty dorosły przynajmniej raz w swoim życiu przeżywa stan, który można rozpoznać jako depresję i który wymaga specjalistycznego leczenia. Myśli samobójcze pojawiają się również u cierpiących na chorobę dwubiegunową, której głównym objawem są skrajne wahania nastroju - od manii do depresji, od pobudzenia, nadmiernej euforii, poczucia wyjątkowości do przewlekłego smutku, poczucia bezwartościowości i wszechogarniającej szarości. Kiedy w sytuacjach, gdy objawom manii towarzyszą objawy depresji pod postacią niechęci do życia oraz myśli samobójczych, to rzeczywiście powstaje sytuacja zagrażająca życiu chorego. Mężczyźni popełniają samobójstwo częściej niż kobiety Jak wyka z danych Krajowej Komendy Policji aż 86 proc. samobójców w Polsce to mężczyźni. Takie statystyki są zaskakujące, gdyż depresja, która jest jedną z przyczyn myśli samobójczych, częściej dotyka kobiety. Jednak kobiety częściej niż mężczyźni szukają pomocy. Mężczyźni nie chcą opowiadać o swoich emocjach, rzadziej decydują się na wizytę u psychiatry. Inaczej postrzega się też rolę społeczną mężczyzny. Jest on żywicielem rodziny. Z badań wynika, że mężczyźni bez zatrudnienia częściej popełniają samobójstwo od tych, którzy mają pracę. Pogorszenie się sytuacji finansowej jest dla panów znacznym obciążeniem psychicznym. Jak pomóc osobie z myślami samobójczymi? W sytuacji gdy dowiadujemy się, że ktoś z naszych bliskich ma myśli samobójcze, należy autentycznie zainteresować jego przeżyciami, wysłuchać, wyrazić zrozumienie dla tego co przeżywa, akceptację dla emocji. Ważne, aby nie oceniać, nie wpadać w panikę, nie dać się szponom lęku. Warto postarać się być cierpliwym i wyrozumiałym, ale równocześnie stanowczym i aktywnym, gdy trzeba przekonać osobę cierpiącą do udania się do specjalisty. Myśli samobójcze bez tendencji (czyli szczegółowego planowania własnej śmierci), bez prób samobójczych w przeszłości, nie są powodem do wzywania pogotowia, czy natychmiastowej hospitalizacji. Warto jednak zachęcać taką osobę do konsultacji ambulatoryjnej, czy też wizyty na izbie przyjęć w szpitalu (w celu konsultacji i oceny stanu zdrowia), jeśli terminy wizyt u lekarza psychiatry czy psychologa są zbyt odległe. Dobrze jest towarzyszyć bliskiej osobie w umówieniu wizyty i pójściu do specjalisty lub - jeśli nie jest to możliwie, przynajmniej należy monitorować sytuację aż do spotkania ze specjalistą. Jeśli osoba doświadczająca myśli samobójczych jest samotna, nie ma wsparcia lub ma pod opieką dzieci, to taką konsultację ze specjalistą należy odbyć jak najszybciej. W przypadku osób mających nie tylko myśli samobójcze, ale również ujawniających tendencję do popełnienia samobójstwa, należy wezwać lekarza, który oceni potrzebę natychmiastowej hospitalizacji pacjenta. Myśli samobójcze a zaburzenia osobowości Myśli samobójcze towarzyszą również osobom z zaburzeniami osobowości, np. osobom z diagnozą borderline. Zaburzenia te powstają w okresie dojrzewania i trwają przez całe życie. Pojawiające się u tych osób myśli są skutkiem braku umiejętności stworzenia konstruktywnych sposobów samodzielnego radzenia sobie z problemami. W przeciwieństwie np., do zaburzeń depresyjnych, myśli samobójcze w przypadku zaburzeń osobowości, są trwałe i trudno je zmienić w procesie leczenia. Pomocna i dobrze rokująca jest wieloletnia psychoterapia i w sytuacjach koniecznych - farmakoterapia. Brak leczenia prowadzi do wyobcowania, pogorszenia jakości życia, a nawet samobójstwa. Myśli samobójcze a uzależnienia Osoby uzależnione częściej niż reszta populacji chorują na depresję, której jednym z objawów są myśli samobójcze. Spożywanie alkoholu nasila również objawy depresji. Ważne by podkreślić, że osoby uzależnione są obciążone ogromnym ryzykiem popełnienia samobójstwa. Prawdopodobieństwo odebrania sobie życia jest u nich nawet stukrotnie większe niż w całej populacji. Dlatego w sytuacjach, gdy chory potwierdza pragnienie popełnienia samobójstwa lub jego stan sprawia, że nie jest w stanie zaspokoić swoich podstawowych potrzeb, powinien trafić na oddział psychiatryczny. Takie zagrożenia istnieją zarówno w sytuacji zatrucia alkoholem lub stanach abstynencyjnych (początkowa faza fizjologicznego trzeźwienia), kiedy chory czuje się bardzo źle zarówno psychicznie jak i fizycznie. Gdy osoba uzależniona zaczynia trzeźwieć, towarzyszy jej intensywne poczucie winy, słabości, zawstydzenie. Jest zupełnie załamana, nie widzi przyszłości, ma skrajnie obniżone poczucie własnej ważności i wartości, jest rozgoryczona, nienawidzi siebie i całego otaczającego ją świata. U osób nadużywających alkoholu i zażywających inne substancje psychoaktywne, mogą pojawić się również zaburzenia lękowe, psychozy, otępienie, czego efektem jest pojawianie się nie tylko myśli samobójczych, ale i prób samobójczych. Myśli samobójcze: gdzie szukać pomocy W sytuacji gdy masz myśli samobójcze lub doświadcza ich bliska ci osoba – takie sytuacje się zdarzają wielu ludziom, to należy skorzystać z pomocy specjalistów, którzy potrafią udzielić skutecznej pomocy. Nie odwlekaj decyzji by nie eskalować zmęczeniem, przeżywanymi trudnościami i nie przedłużać cierpienia. Szukaj pomocy lekarza psychiatry, psychoterapeuty, specjalisty ds. interwencji kryzysowej. Specjalistów tych znajdziesz w: Poradni Zdrowia Psychicznego, Ośrodku Interwencji Kryzysowej, Ośrodku Pomocy Społecznej, Poradni Psychologiczno Pedagogicznej, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, szpitalu organizacjach pozarządowych. Rozmawiaj o swoich kłopotach, dziel się tym co przeżywasz z kimś bliskim, poszukaj telefonu zaufania pod którym znajdziesz dyspozycyjne osoby, które będą z tobą rozmawiały, np. Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA pod numerem: (22) 654 40 41. Ostatnio coraz częściej tak wyglądaszTwoi bliscy często mówią ci, że twoje zachowanie zmieniło się wierzysz, że samobójstwo to jedyne wyjście, kiedy wszystko jest złe?NieZależy od konkretnej osobyChyba takCzy planujesz przyszłość?Oczywiście mam wiele pomysłówRaz to robię, a innym wydaje się, że to nie ma sensuNieIle razy dziennie myślisz o śmierci?Ostatnio jasne kolory przestały cię uszczęśliwiać, wolisz ciemne i czarne jak bardzo jesteś myślisz, że nikt cię nie potrzebujeIle razy w tygodniu spożywasz alkohol / narkotyki?Czy próbowałeś popełnić samobójstwo / poważnie o tym myślałeś?Nigdymyślałem o tymtakJakość twoich studiów / pracy ostatnio znaczenie swojego wyglądu dla sławnych samobójców?Nie, to okropneRaz to robię, a innym współczujęTak, to odważny aktTwoje rzeczy straciły swoją dawną uważasz się za ofiarę przemocy fizycznej lub psychicznej?NieCzasami tak myślęja robięKochasz życie!Wygląda na to, że cenisz swoje życie i wiesz, jak się nim cieszyć. Tak trzymaj! Udostępnij wynik testu, aby pomóc swoim znajomym sprawdzić się również;)Powinieneś bardziej o siebie dbaćPrawdopodobnie czasami doświadczasz bólu tęsknoty i samotności. Ale uwierz nam - jesteś wspaniałą osobą i ktoś Cię kocha! Jeśli Twój stan Ci przeszkadza, konsultacja psychoterapeuty poprawi Twoje samopoczucie. Udostępnij wynik testu, aby pomóc swoim znajomym sprawdzić się również;)Prawdopodobnie konsultacja psychoterapeuty poprawi Twoje samopoczucieNajprawdopodobniej często odczuwasz intensywny smutek, samotność, być może depresję. Ale wiemy, że jesteś wspaniałą osobą i ktoś cię kocha! Jeśli Twój stan Ci przeszkadza, konsultacja psychoterapeuty poprawi Twoje samopoczucie. Udostępnij wynik testu, aby pomóc znajomym sprawdzić się również;) Zarówno młodzi ludzie, jak i starsze osoby muszą mierzyć się w swoim życiu z wieloma przeciwnościami. Otaczają nas też przeróżne obrazy, z czego bardzo wiele z nich dotyczy śmierci, zła, porażki. Niestety, koleje losu bardzo często prowadzą do trudnych przemyśleń. Czy myśli samobójcze to grzech? Jak należy ich unikać i co zrobić, aby w ogóle się nie pojawiały? Odpowiedzi jak zawsze tkwią… w Bogu. Czy samobójstwo to grzechCzy myśli samobójcze to grzech ciężkiWarto się wyspowiadać Czy samobójstwo to grzech W przypadku skutecznego czynu owocującego targnięciem się na własne życie, trzeba zdawać sobie sprawę, że całość jest automatycznie kwalifikowana jako grzech ciężki śmiertelny. Z wiadomych przyczyn nie ma też szans na jego odpuszczenie w ziemskim trybie, dlatego samobójca powinien zdawać sobie sprawę z rangi działań — w kontekście życia wiecznego może to być droga bez odwrotu. Złamanie przykazania „nie zabijaj” to jedno, ale co z samymi przemyśleniami na ten temat? Czy myśli samobójcze to grzech ciężki Rozmyślania na temat śmierci — często również takiej z rąk własnych — trapią niemal każdego człowieka. Mogą być wywołane jakimś ciągiem myślowym, odpowiednio skomplikowaną sytuacją życiową, czy też po prostu inspiracją z zewnątrz. Dopóki nie pojawiają się w formie celowej, przywoływanej stale i z rozmysłem, to nie ma mowy o grzechu śmiertelnym. Inną sprawą jest to, w którym kierunku ich obecność pójdzie. Mocno wierzący w miłosierdzie Boga katolik, jest w stanie wykorzystać tę sytuację po to, aby jeszcze mocniej zbliżyć się do Chrystusa. Poprzez modlitwę, powierzenie siebie w Jego ręce, a także koncentrację na własnej, ziemskiej misji i czynieniu dobra. Jednak o tym czy myśli samobójcze to grzech, decyduje w dużej mierze podejście i zachowanie danej jednostki. Warto się wyspowiadać Oczywiście konieczności takiej w wielu przypadkach nie ma, ale nawet jeśli dalecy jesteśmy od finału w postaci targnięcia się na życie, o swoich przemyśleniach warto z kimś porozmawiać. Taką osobą może być spowiednik, który w rozmowie oceni, jakie konsekwencje ma cała sytuacja. Z pewnością pozwoli wyjaśnić też wiele wątpliwości i przynajmniej częściowo zamknąć drogę do pojawienia się podobnych kłopotów w przyszłości. Podczas wizyty w konfesjonale można dowiedzieć się wszystkiego na temat tego, czy samobójstwo to grzech — osoby duchowne mają zazwyczaj na podorędziu sporo przykładów na to, co może się stać, gdy zło szturmem wdziera się do naszej głowy. Za każdym razem warto reagować bardzo szybko i zdecydowanie, gdy pojawiają się myśli samobójcze. Czy to grzech? W wielu przypadkach nie, ale celowe powracanie do tematu i pobudzanie swojej wyobraźni w tym kierunku już bez wątpienia nim jest. Warto o tym porozmawiać z księdzem, a przede wszystkim zacząć jeszcze więcej się modlić i prosić o łaskę w poszukiwaniach sensu życia. Utrata ukochanej osoby jest zawsze bolesna, ale gdy przyczyną śmierci jest samobójstwo, odczuwamy niezwykle silny ból, sięgający samego rdzenia naszej istoty. Nic już nie jest takie same. Pogrążeni w żałobie ludzie często zadręczają się poczuciem winy i odczuwają złość wobec osoby, która od nich odeszła. (Będę unikał stosowania tutaj wyrażenia „popełnić samobójstwo”, ponieważ sugeruje ono popełnienie wykroczenia. Duch nie ocenia tego czynu w ten sposób i ja również nie mam takich intencji.) Utracie towarzyszą głęboki, dotkliwy żal, który wydaje się nie ustępować. Serce zadręczają niezliczone pytania, na które nie sposób znaleźć odpowiedzi. Na całym świecie z powodu samobójstwa umiera rokrocznie ponad milion ludzi, a około dziesięciu do dwudziestu milionów dokonuje nieudanych prób samobójczych. Co dzieje się z tymi, którzy wybierają tę ścieżkę? Czy samobójstwo to grzech? Co możemy zrobić, jako społeczeństwo, aby obdarzyć większą miłością i uzdrowieniem tych, którzy mają myśli samobójcze? I jak mogą uzdrowić głębokie rany ci, którzy stracili w ten sposób swoich bliskich? […] „Wszystkim samobójstwom, na które można było wpłynąć z zewnątrz, rzeczywiście udało się zapobiec”. Świadomość tego faktu jest niczym kojący balsam dla tych, którzy bezskutecznie próbowali pomóc swoim zrozpaczonym bliskim. Gdy bierzemy odpowiedzialność za czyjeś samobójstwo, przeceniamy swoją moc. Jeśli straciliście kogoś w ten sposób, bądźcie pewni, że nic nie mogliście zrobić. Wraz z tym pokornym zrozumieniem przyjdzie przebaczenie samemu sobie. „Nikt nas nigdy nie opuszcza i niczego nie tracimy”. Tak naprawdę nie istnieje żadne, oddalone od nas miejsce, gdzie przebywają nasi ukochani zmarli. Wyższe wymiary zachodzą na naszą rzeczywistość i ją przenikają. Chociaż nie odbieramy tego swoimi pięcioma zmysłami, zawsze stanowimy jedność z tymi, na których nam zależy. Jesteśmy ze sobą połączeni nierozerwalnymi więzami serca. Miłość, jaką ich darzymy, zawsze im towarzyszy, tak jak my stale odczuwamy miłość, którą od nich otrzymaliśmy. To jest duchowa prawda, a nie sentymentalny banał służący pocieszeniu cierpiących. Niczym nieścieralny olej na płótnach naszej duszy, miłość, którą dajemy oraz przyjmujemy – ponieważ dawanie jest otrzymywaniem – staje się już na zawsze częścią nas. […] „Jeśli dotrzesz do serca młodego człowieka i poruszysz go, ta energia pozostanie z nim już na zawsze, nawet jeśli potem i tak odbierze sobie życie. Twoja pomoc wykroczy poza granice śmierci”. Miłość wyrażana w materii nie znika wraz ze śmiercią ciała – nigdy nie zostaje utracona. Społeczeństwo nie wyzbyło się jeszcze przekonania, iż tkwi w grzechu, mając myśli samobójcze. Osoby zastanawiające się nad samobójstwem są Świętymi Istotami, które stoją na rozdrożu. Niezależnie od podjętej przez nich decyzji, w tym momencie ktoś umrze, aby mógł narodzić się ktoś inny. Jeśli to nie oni zdecydują się na samobójstwo, wtedy umrze ten, kto chciał umrzeć. Narodzi się nowy człowiek, tak samo święty, lecz dający sobie prawo do fizycznego życia. Jeśli jednak popełnią samobójstwo, także ten, kto chciał umrzeć, odejdzie z tego świata. Ale narodzi się nowa istota, równie święta, dająca sobie prawo tym razem do niefizycznego życia. Na tym rozdrożu dochodzi do świętego odrodzenia duszy, niezależnie od tego, w jaki sposób to nastąpi, i nie należy tego oceniać. Nowe życie – w formie fizycznej lub duchowej – traktowane jest przez duszę jako święte. W przypadku odrodzenia się w rzeczywistości niefizycznej, dusza nie postrzega samobójstwa jako grzesznego afrontu wobec Boga. Pozbawiona wszelkiego osądu, z najwyższym współczuciem oraz bezwarunkową miłością zauważa: „Nie udało mi się przyswoić do końca moich lekcji. Spróbuję jeszcze raz”.Z perspektywy duszy samobójstwo rzeczywiście może umożliwić dalszy rozwój duchowy, który został zahamowany na planie fizycznym. „Czasem pewien nastrój lub stan umysłu utrwala się na tyle, że bardzo trudno jest z niego wyjść bez podejmowania drastycznych decyzji (…). Staje się [on] (…) nie do zniesienia, a życie samo zmusi do zmiany, nawet jeśli polega ona na odebraniu sobie życia”. […] „Czasem cierpienie jest tak silne, że dana osoba po prostu musi odejść i zacząć od nowa”. Po opuszczeniu gęstego planu ziemskiego, osoby, które odebrały sobie życie, są zwykle bardziej otwarte na pomoc i uzdrowienie. […] Dusza nie pragnie się zabić, ale rozumie, że samobójstwo nie wyznacza końca życia. Życie jest nieskończone, a rozwój na Ziemi może być bardzo intensywny, dlatego dusza może uwzględnić samobójstwo w swoim planie życia. Przed narodzeniem mamy nadzieję, że przyjmiemy nasz plan rozwoju z radością i podekscytowaniem. Jeśli jednak nie udaje się nam tego uczynić w ciele fizycznym, z pewnością uda się nam to w naszym wiecznym Domu. Jak dalej żyć po utracie ukochanej osoby, która odebrała sobie życie? Dobrze jest zacząć od wiary w możliwość uzdrowienia. Nasze przekonania tworzą naszą rzeczywistość – jest to podstawowa zasada duchowa. Brak wiary w uzdrowienie jest niczym innym jak zamknięciem swojej świadomości w kapsule ciemności, która nie pozwala przedostać się światłu do środka. Plany naszych wcieleń ulegają modyfikacji po przejściu takiej traumy, ale kochający Wszechświat podsuwa nam ludzi, wydarzenia oraz okoliczności, jakich potrzebujemy. A jednak możemy doświadczyć tylko tego, na co pozwalają nasze wibracje, a tym samym przekonania. „Uzdrowienie się po stracie bliskiej osoby z powodu jej samobójstwa, jest możliwe”. Jeśli temu zaprzeczamy, zamykamy się przed dobroczynnym przepływem energii Wszechświata. Otwierając się na możliwość uzdrowienia, przyciągamy do siebie uzdrawiającą moc. Przywołujemy wtedy anioły, przewodników duchowych, a nawet ukochaną osobę, która odeszła. Za naszym pozwoleniem pozostają oni przy nas, otaczając nas swoją miłością. Ich miłość będzie nas wspierać w sposób, który pozostaje niezrozumiały dla ludzkiego umysłu. A wtedy dojdzie do zmian w naszym życiu, które przyniosą nam okazje do rozwoju i potwierdzą pogląd, iż uzdrowienie jest możliwe. Uzdrowienie ma również miejsce wtedy, gdy utrzymujemy relację z ukochaną osobą, która odeszła (jak nam się zdaje). Komunikacja jest tu podstawą. Nasze myśli i słowa (wypowiadane na głos lub zapisywane) są energią, która przenika wszystkie wymiary. […] „Najlepsze, co możesz zrobić, to z nim rozmawiać. Bądź pewna, że on cię słyszy”. Nasze myśli o ukochanych osobach ich do nas przyciągają. Mogą oni wtedy poczuć naszą miłość znacznie mocniej niż wtedy, gdy przebywali w ciele fizycznym. Jeśli zechcemy utrzymać tę relację, będą komunikować się z nami w naszych snach oraz poprzez zjawiska elektryczne, takie jak dzwonienie telefonu lub przebłyski światła. Możemy wtedy nagle poczuć zapach wody kolońskiej lub perfum, których kiedyś używali. W ten sposób, pozostając z nimi w kontakcie, możemy uleczyć swój żal. Łatwiej nam wtedy będzie odczuwać ich ciągłą obecność. Świadomość, że nadal mamy wpływ na ich życie, ma bardzo uzdrawiającą moc. […] „Obdarowując go (…) miłością, pomagasz mu kochać samego siebie i wspierasz jego rozwój”. Miłość jest niezmierzona i nieograniczona. Wykracza poza iluzję czasu i przestrzeni. Utrzymywanie relacji z ukochanym zmarłym nie jest jedynym sposobem na uzdrowienie, które wymaga kontaktu z własnymi myślami i uczuciami. Możemy opierać się i walczyć ze swoimi wyrzutami sumienia, obwiniać się lub złościć albo pozwolić tym uczuciom być i objąć je z łagodnością, współczuciem i miłością. Osiągamy spokój wtedy, gdy: „pozwalamy emocjom być, bez przywiązywania się do nich”. Na kartach tej książki wielokrotnie pojawia się informacja: akceptacja jest przemianą. Stawiając opór myślom lub emocjom, wzmacniamy je. Wypieranie ich powoduje, że zostają zepchnięte do komórek ciała i przebywają tam, dopóki nie zostaną wyrażone. Akceptacja, z kolei, powoli rozpuszcza ból. Możemy mieć poranione serce, ale nie oznacza to, że jesteśmy swymi ranami. Serce staje się naczyniem dla cierpienia, z którego rodzi się większa świadomość. Wypieranie emocji jest potężnym komunikatem dla Wszechświata. Gdy pogrążona w cierpieniu osoba mówi: „Nie, nie będę się tak czuć”, Wszechświat odbiera jedynie „nie”. W ten sposób zablokowany zostaje przepływ duchowego zrozumienia, miłości, jasności i wszelkiej obfitości. Mówienie „tak” cierpieniu jest, pod względem energetycznym, równoznaczne z mówieniem „tak” całemu Wszechświatowi – pozwala na swobodne przepływanie ku nam wszelkich błogosławieństw. Przepływ Miłości z czasem zmywa poczucie winy i złość. Zakorzeniają się w nas wtedy głębokie współczucie oraz nieprzemijająca wdzięczność za piękno i świętość życia. Robert Schwartz Powyższy cytat pochodzi z książki Roberta Schwartza „Dar duszy”.